Współczesne Ikony Stylu: Rooney Mara

fragment okładki magazynu ELLE U.S. Edition, styczeń 2016

Pierwszy raz ujrzałam ją w Dziewczynie z tatuażem. Zaintrygowała mnie. Wpisałam w google jej imię i nazwisko (a raczej nazwiska, bo na imię jej Patricia) iiii... okazało się, że ma swój styl i duże wyczucie smaku, nie pomijając tego, że piękną jest kobietą, ale nie zwyczajnie piękną a intrygująco piękną, tak że nie mamy ochoty odrywać od niej wzroku, mam nadzieję, że Wiecie o co chodzi. Po przejrzeniu setek zdjęć urzekła mnie na tyle, że postanowiłam o niej napisać.




Na wielu blogach rozpisuje się na temat jej stylu, amerykański Vogue nazwał ją współczesną ikoną, gdzie się nie pojawi - zachwyca, czy to na czerwonym dywanie, czy po prostu na ulicy.
Na ekranie zadebiutowała epizodyczną rolą w filmie Ulice strachu: Krwawa Mary w 2005 roku. W 2010 r. zagrała drugoplanową rolę w The Social Network i główną rolę remake'u filmu z 1984 roku - Koszmar z ulicy Wiązów, dzięki którym zwróciła na siebie uwagę. Niewiele później zagrała główną rolę we wspomnianym wcześniej filmie pt.: Dziewczyna z tatuażem, dzięki której zyskała uznanie. Wtedy też narodził się jej konsekwentnie utrzymywany do dziś styl, będący połączeniem klasycznego i glamour, mający coś z paryskiego szyku, a momentami ze stylu gotyckiego; niby prosty, klasyczny acz w dzisiejszych czasach raczej awangardowy.
Początki miała średnie, po zdjęciach wnioskuję, że chciała być naturalna, romantyczna, może nieco eteryczna - przynajmniej tak to dla mnie wygląda - ale efekt końcowy był mierny, na zdjęciach poniżej widać jakiś smaczek, widać starania, ale jak dziś wiadomo - stać ją na wiele więcej. Zauważyłam też, że źle dobierała kolory - zgaszone, szarawe, róż za ciepły. Wydaje mi się, że naturalnie jest chłodną zimą, czyli typem - mimo wszystko - czystym i wciąż intensywnym, zatem kolory też takie powinny być - intensywne, nasycone, chłodne.


Potem nadszedł przełomowy moment po Dziewczynie z tatuażem - na włosach i brwiach zagościła czerń, na twarzy i ciele pojawiła się bladość (przez co przeobraziła się w kolorystyczną czystą zimę), a całość zaczęły dopełniać odważne, surowe - już nie dziewczęce a kobiece - kreacje, w dodatku wywodzące się spod szyldu znanych domów mody.
W kolorystyce dominują kolory ciemne i głębokie, ulubiona staje się klasyczna czerń, choć nie brakuje bieli czy delikatnych szarości. Ulubiony dom mody to najpewniej Givenchy, gdyż pokazuje się w ich sukniach najczęściej, do innych należą m. in. Louis Vitou, Giambattista, Balenciaga, Valentino, Chanel, czy Nina Ricci.

Rooney Mara w kreacjach od Givenchy

Rooney Mara w (od lewej): Valentino | Louis Vitou | Luis Vitou | Giambattista



Uczesanie oraz makijaż również nie wykraczają poza przyjętą przez Rooney koncepcję i idealnie dopełniają ubiór, tworząc harmonijnie zgraną całość. Jeśli chodzi o fryzury to aktorka preferuje wyczesane na gładko, wręcz ulizane i mocno spięte włosy, bez stroszenia, dodawania objętości, fal i loków, co świetnie wpisuje się w najnowsze trendy. Jedyne co się zmienia to upięcie, czasem jest to kucyk (ang. pony tail), czasem kok (ang. bun), a czasem kucyko-kok (ang. pun) - wszystko zazwyczaj w ekstrawaganckiej wersji, nie pozwala sobie na nudę. Jeśli włosy są rozpuszczone to również zaczesane i 'ulizane' do tyłu, co daje efekt mokrych włosów.

Makijaż także klasyczny i minimalistyczny - szminka (zazwyczaj delikatny róż w odcieniach nude lub mocne fiolety bądź czerwienie nadające wampowatego charakteru), róż na policzki, a na oczy prosta kreska bądź ewentualnie delikatne smoky w czerni lub brązie. Przy jej mocnej urodzie i głębokiej kolorystyce nic więcej nie trzeba.


Na poniższym zestawieniu możecie zauważyć, że Mara nie boi się odważnych krojów, sięga po klasyczne gładkie, nierzadko z dużym dekoltem w "V", a także rozcięciem u dołu co najmniej do kolan. Często można ją zobaczyć w falbaniastych, "lejących się" sukniach w stylu haute couture, wykończonych koronką i innymi zdobieniami. Nie boi się transparentnych tkanin, ani też geometrycznych, wręcz kanciastych sukni. Na czerwonym dywanie świetnie wygląda zarówno w jednoczęściowych kreacjach - zazwyczaj na długość do ziemi lub nieco powyżej kolan - jak i w dwuczęściowych setach, zwanych co - ord'ami. Rzecz, którą zauważyłam po długim czasie przeglądania jej zdjęć i która mnie zdumiała - Rooney w ogóle nie używa biżuterii! Mimo to wygląda pięknie, a jej stylizacje wyglądają na wykończone, to jest sztuka - świecić bez świecidełek. W tej nowej odsłonie się zakochałam - podstępny, zdrowy minimalizm, bo niby niewiele się tam dzieje, ale jakże przyciąga uwagę i skupia ją na jej ciekawej urodzie. Nawet najmniejszy szczegół lśni i dodaje uroku, jak mawiała Coco Chanel - mniej znaczy więcej.



Jeśli chodzi o jej styl na co dzień to Rooney luzuje i z damy z czerwonego dywanu zamienia się w kobietę z charakterem i klasą. W oczy rzucają się ciemne okulary przeciwsłoneczne, co nie dziwi w przypadku osoby znanej. Warto zauważyć, że dobiera je gustownie i można wywnioskować, że ma ich sporą kolekcję. Rooney Mara prezentuje głównie styl casualowy, w którym łączy elementy najczęściej stylu klasycznego (proste kroje, skórzane oxfordy, spodnie cygaretki, długa marynarka), rockowego (skórzane kurtki i ramoneski, koszule w kratę czy buty na obcasie a la martensy) i sportowego, choć to ostatnie to chyba jedynie gdy wraca z siłowni (dwa zdjęcia od prawej). W kolorystyce dominuje czerń i szarości, czyli bardzo klasycznie. Cały ten kontrolowany minimalizm wzbogacony wspomnianymi okularami i luźno zarzuconymi przez ramię torebkami bardzo jej pasuje i nadaje miejskiego charakteru, który świetnie wpisuje się w codzienność Nowego Jorku (gdzie Rooney mieszka).

Rooney Mara na co dzień

Zatem jak już wielokrotnie podkreślałam - bardzo podoba mi się styl Rooney Mary, cenię w nim efektowność prostoty, przyciągający uwagę klasyczny minimalizm oraz tę pociągającą surowość. Bez zbędnych świecidełek czy innych zdobień potrafi wyglądać gustownie i kobieco, dojrzale. Nie wiem jak skonstruowana jest jej garderoba - bo znam osoby, które uzupełniają swoją szafę tak, aby wszelkie jej elementy pasowały do siebie, nie musząc zastanawiać się co do czego - ale jej outfit'y wydają się być do końca przemyślane. Wiele jest w jej ubiorze, co z chęcią przemyciłabym do swojej garderoby, choć całego jej stylu nie mogłabym przejąć, chociażby z powodu braku weselszych kolorów. Lubię Rooney także jako aktorkę, ostatnio mogliśmy oglądać ją w dojrzałym filmie pt. Carol, gdzie grała jedną z głównych ról u boku Cate Blanchett, za co otrzymała m.in. nominację do Oskara i Złotych Głobów, widać że dziewczyna świadomie i przemyślanie podchodzi nie tylko do kwestii ubioru.
A na koniec zdjęcie przedstawiające kwintesencję stylu - Rooney Mara obok Anny Wintour (redaktor naczelna amerykańskiego Vogue'a) i Taylor Swift (piosenkarka, chyba bardziej ceniona za swój styl, o którym wcześniej pisała Ala tutaj).





Pozdrawiam ,





Żródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rooney_Mara

Komentarze